Zwierzę jak przyjaciel
Na obrzeżach miast istnieją miejsca, niechętnie odwiedzane przez ludzi. Powody tej niechęci są bardzo różne: lęk, wstręt, wstyd a czasem brak takiej potrzeby. Nas również dotyczą te uczucia, do których dołączyły się również ból i przerażenie. Miejsca opatrzone dumną nazwą SCHRONISKA DLA ZWIERZĄT w dużej mierze są zaprzeczeniem swojej idei. Cierpienie jakie "wylewa" się z boksów obezwładnia średnio wrażliwego człowieka. Pierwsze uczucie jakie ogarnia po odwiedzinach w schronisku, to chęć ucieczki i zapomnienia, jednakże nie sposób zapomnieć okrągłych, brązowych oczu wpatrzonych z nadzieją i determinacją w nasze oczy. Nieustanne powroty i rodzące się pragnienie pomocy spowodowały, że zrodziła się myśl zawiązania organizacji, która pomagałaby łódzkiemu schronisku a przede wszystkim przebywającym tam zwierzętom, organizacji, która dałaby szansę odzyskania godności życia psu, kotu, ale również człowiekowi. Dlaczego człowiekowi? Zastanawiając się nad zdaniem, które zostało zawarte w najstarszej Księdze Świata "......bądźcie płodni i mnóżcie się; zaludniajcie ziemię i miejcie nad nią władzę", pojawia się myśl czy dobrze rozumiemy tę sentencję i czy nie jest przez człowieka nadużywana? Każdy może odpowiedzieć na to pytanie tak naprawdę sam przed sobą. Bo przecież człowiek udomowił psa i ukuł zdanie: pies przyjacielem człowieka. Ten przyjaciel odarty z godności i cierpiący czeka na swojego Pana, czeka cierpliwie i wiernie, z nadzieją, że pewnego dnia znikną takie wstydliwe miejsca jak schroniska dla zwierząt, a brązowe oczy będą wpatrzone w nasze oczy ze spokojem i ufnością. Aby tak się stało potrzebne jest działanie empatyczne na wielu poziomach i w bardzo wielu miejscach, dlatego nasza Fundacja, której hasłem jest: "POMAGAJMY RAZEM " będzie starała się łączyć wszystkich w ogromnej i ciężkiej pracy na rzecz zwierząt".
Źródło:http://www.fundacjapomagajmyrazem.pl/